No i znowu mnie nie było. Od lutego nie miałam ochoty pisać na blogu i wchodzić na tą stronę. Ale może znów zapał powraca. Mam nadzieję, że będę miała czas wchodzić na bloga. Poniedziałek, 9 lipca 2012.

Promowacja pomocy pieskom i nie tylko. Sobota, 16 maja 2015. Dzisiaj piszę ostatni post na tym blogu. Kończę swoją działalność, bo praktycznie nie mam już o czym pisać. Nie umiem już jej dobitnie krytykować, bo zwyczajnie szkoda mi na to słów, nerwów i czasu. Ale na koniec zamierzam dodać jeszcze kilka słów. Czy można było zrobić coś, aby zapobiec niektórym rzeczom? Człowiek jest podobno istotą rozumną, czemu więc z tego rozumu nie korzysta? Udostępnij w usłudze Twitter.

Chory i na skraju wydolności fizycznej kocurek koczował w trawie. Nikt się nim nie przejął. Był głodny, wychudzony, brudny. Nie zapomnij odsłonić cegiełki w naszych dwóch innych akcjach! Fundacje i Stowarzyszenia wsparte w ramach akcji PsiKlik i KociKlik.

Błagamy o pomoc dla staruszka Amora. Amor w schronisku nie poruszał się w ogóle, pracownicy przewozili go na taczce z kojca do kojca. Leżał na gołej ziemi, zmarznięty i obolały. Nie zapomnij odsłonić cegiełki w naszych dwóch innych akcjach! Fundacje i Stowarzyszenia wsparte w ramach akcji PsiKlik i KociKlik.

Niedziela, 24 listopada 2013. Moja Pani powiedziała, że idzie zima i trzeba zadbać o nasz ogród. Zaraz po śniadaniu Pan i Pani wyszli do ogrodu, żeby wykorzystać ostatnie promyki słońca i jeszcze niezłej pogody. I ja im też pomagałem. A co! Pomagałem zagonić ostatnie mrówki do mrowiska. , przecież już jutro ma padać śnieg. i bidulki jeszcze mi pomarzną. A myślałem, że koty też pomagają. Ludzie, czy wy to widzicie? To granda na całą wieś! Bo jes.

Wszystko opóźnione, szkoda gadać, co ze mnie za psi bloger! Nie zanosi się na poprawę w najbliższym czasie, ale nie ma co się tłumaczyć i wychodzić tu z prywatą, jak się poprawi, to się poprawi, a tymczasem nadrabiamy zaległości! Kwiecień minął nam przede wszystkim pod znakiem rally-o i podstaw obedience.